Wygrzebki z sieci #24: kobiety na wojnie z kanonami piękna
Kanony kobiecego piękna to nic fajnego: wywierają presję i rodzą wiele napięć oraz frustracji. Nie oznacza to jednak, że nie są interesujące: wręcz przeciwnie. Przyjrzyjmy się im z bliska.
Kolejna porcja dobrych linków do kawy już jutro rano!
1. Co jakiś czas pojawia się trend związany z urodą i pielęgnacją, który balansuje na granicy zdrowego rozsądku. Takim trendem było na przykład przekonanie, że ludzie nie powinni posiadać żadnego owłosienia. Super logicznie, niesamowicie naturalne. I jakże dzisiaj denerwujące. Ale to jeszcze nic.
Teraz, drogie panie, golenie jest przeszłością. W przyszłości nie ma tak drastycznych i barbarzyńskich rozwiązań. Jest za to mikrofalówka pod Twoją pachą. No, prawie. Trochę przesadziłam, ale fajnie to brzmi.
Przeczytajcie też, dlaczego wypada potraktować botoksem skórę głowy.
2. Chociaż moda na farbowanie włosów na pastelowe odcienie zdaje się odchodzić do lamusa (bardzo mnie to cieszy, bo mam zamiar znowu sobie tak zafarbować, a to żadna frajda, jak pół ulicy robi to samo), to siwizna jest wciąż posh. Gdyby nie to, że już kiedyś to zrobiłam i pamiętam wciąż, jakim cierniem w dupie są siwe włosy i ile zachodu jest z ich farbowaniem i pielęgnacją, powtórzyłabym to nawet dzisiaj.
3. Wbrew temu, co okresowo głoszą różne kampanie reklamowe, grube nie jest obecnie piękne. Ale moda i kanony narzucane przez kolorowe gazetki to jedno, a prawdziwe życie to coś zupełnie innego, bo przecież ludzie mają różne potrzeby, gusta i upodobania. Przeczytajcie tekst autorstwa Kristen Chirico, której chłopak uwielbia grube kobiety.
4. Jason Freeny, jeden z moich najukochańszych artystów, regularnie bada popularne zabawki i postaci z kreskówek i dokonuje ich sekcji. Tak, dobrze słyszycie. Freeny tworzy modele, których połowę stanowią szkietelety i komplety układów wewnętrznych, dopasowane kształtem do wierzchniej powłoki danej postaci. Znalazłam w sieci jego prace, kiedy stworzył takiego kucyka z My Little Pony, teraz przyszedł czas na lalkę Barbie: nie mówcie, że nie zastanawialiście się nigdy, jak ona mieści wszystkie potrzebne organy w tej wąskiej talii.
5. A jeśli jesteśmy już przy lalce Barbie: jeśli przegapiliście jakimś cudem tę informację, to od jakiegoś czasu w sprzedaży jest lalka Lammily, która stanowi odpowiedź na nierealne proporcje ciała Barbie. Przeczytajcie, jak narodził się ten pomysł i jak doszło do jego realizacji.