Wygrzebki z sieci #42: o byciu kobietą na luzie
Nie jest łatwo być kobietą i nie zwariować. Zwłaszcza w Polsce. Nie dość, że jesteśmy mniejsze, słabsze i głupsze niż panowie władcy, to jeszcze co miesiąc okres. Nie ma lekko. Przeczytajcie zatem, jak wrzucić na luz i sprawić sobie nieco radości.
Kolejna porcja dobrych linków do kawy już jutro rano!
1. Jesteś miła, zabawna i przyjazna, być może nawet – o zgrozo – sympatyczna, a mimo tego charakteryzuje Cię tzw. „resting bitch face”? Sprawdź, co jest tego przyczyną.
2. Maniacko uwielbiam filmiki z cyklu „The A-Z of…” na kanale magazynu I-D. Sam magazyn zresztą też. Obejrzyjcie to video – jego tematem przewodnim jest kobiece piękno. Te wszystkie małe, urocze, seksowne i efektowne rzeczy, które mogą zmienić niepozorne w efektowne.
3. To być może żart na krawędzi dobrego smaku, ale #mniebawi: ASZdziennik i Nowy operator dla feministek. „Do koleżanek za darmo, a faceci niech, !#@%!!, płacą 9,99 za minutę”.
4. Jak być chujową? Okazuje się, że to wcale nie takie proste, żeby pozwolić sobie po prostu odpuścić i przestać obsesyjnie dążyć do perfekcji. Jeśli jednak chcecie spróbować, przeczytajcie o trudnej sztuce bycia chujową.
5. Bardzo lubię internetowe komiksy i od dawna moim ulubionym pozostaje Sarah’s Scribbles. Bycie kobietą ze wszystkimi codziennymi „urokami”, lęki, obsesje i niepokoje typowe dla całej generacji – to wszystko sprawia, że te krótkie historyjki wybrzmiewają tak mocno. I zabawnie!