Wygrzebki #62: pochówki i cmentarze – jak celebrować życie przez śmierć?
Wygrzebki polecają się do porannej kawy! Poniżej znajdziecie garść ciekawostek, które umilą Wam jazdę autobusem do pracy, samotne śniadanie lub pozwolą odprężyć się w przerwie od pracy. Jeśli to dla Was za mało i chcielibyście codziennie raczyć się wygrzebkami niezależnie od godziny, a także podzielić się własnymi wykopaliskami z innymi dziećmi, zapraszam do mojej grupy na Facebooku.
Zwyczajowe pogrzebowe to jeden z najciekawszych elementów obcych, mniej znanych kultur. Czasami także i własnej – jest wiele ciekawostek, o których nie mamy pojęcia, wiele rytuałów, których znaczenia już nie pamiętamy. Porozmawiajmy zatem o umieraniu.
A jeśli chcecie sięgnąć po ciekawą literaturę na ten temat, poszukajcie (najlepiej w antykwariatach, bibliotekach lub na Allegro) jednej z moich ulubionych książek ze studiów – to świetna i przystępnie napisana lektura.
Kolejna porcja dobrych linków do kawy już jutro rano!
1. Niejeden chciałby przenieść się na tamten świat w towarzystwie solidnego zapasu marihuany. Niektórzy próbowali. Ale żarty na bok: w Chinach odkryto w ubiegłym roku świetnie zachowany grób ok. 35-letniego mężczyzny, którego ciało otoczone było gałązkami konopii. Badania wykazały, że znalezisko może liczyć sobie ok. 2 500 lat, a jego odkrycie w znaczący sposób wpływa na naszą wiedzę na temat praktyk religijnych i obrzędów z użyciem środków odurzających.
2. Cmentarz kojarzy nam się z miejscem raczej przygnębiającym, ale to nie oznacza, że wszędzie tak jest – nekropolia w rumuńskiej wsi Sapanta wyróżnia się za sprawą kolorowych i pogodnych nagrobków. Te barwne płaskorzeźby, stworzone przez Ioana Stana Patrę, lokalnego cieślę, w latach 1935 – 1977, zapewniły Sapancie miejsce na liście UNESCO.
3. W języku angielskim są dwa popularne słowa określające cmentarz: cemetery oraz graveyard. Na pierwszy rzut oka oznaczają to samo, jednak to nie do końca prawda i niekoniecznie powinno się je stosować wymiennie. Na czym polega różnica? Przeczytajcie.
4. Zwyczaje funeralne przedstawicieli innych kultur mocno podkreślają ich odrębność i odmienny sposób postrzegania świata. Dzięki temu krótkiemu dokumentowi zobaczycie, jak mieszkańcy Ghany celebrują życie poprzez śmierć. Nie zapomnijcie włączyć angielskich napisów (chyba, że nie przeszkadza Wam francuski)!
O tym, jak wygląda pogrzeb w Ghanie, możecie przeczytać tutaj.
5. Na czym polega karoshi, wie chyba z grubsza każdy. O pladze śmierci z przepracowania w Japonii rozpisywały się swojego czasu zachodnie magazyny. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na temat tego przerażającego zjawiska i zrozumieć jego historyczno-kulturowe przyczyny, zajrzyjcie tutaj.
W sieci znajdziecie zarówno doniesienia na temat jednostkowych przypadków, studia przypadków jak i raporty medyczne poruszające to zagadnienie, artykuły naukowe z obszerną bibliografią (cały artykuł tutaj); w zestawieniach literatury często pojawia się kanoniczna pozycja „Karoshi: Approval of Cerebral and Cardiovascular Diseases as Occupational Disease and How to Prevent Them” (M. Hosokawa, S. Tajiri i T. Uehata, 1982), dostępna – niestety – chyba tylko w języku japońskim.