Wygrzebki #73: it’s so 90’s, baby!
Wygrzebki polecają się do porannej kawy! Poniżej znajdziecie garść ciekawostek, które umilą Wam jazdę autobusem do pracy, samotne śniadanie lub pozwolą odprężyć się w przerwie od pracy. Jeśli to dla Was za mało i chcielibyście codziennie raczyć się wygrzebkami niezależnie od godziny, a także podzielić się własnymi wykopaliskami z innymi dziećmi, zapraszam do mojej grupy na Facebooku.
Pamiętacie lata 90.? Czasy „Randki w ciemno”, chipsów Chio, Eurobusinessu, walkmanów Casio, kartridży do konsoli, „Niekończącej się opowieści” w każde święta? Przypomnijmy sobie wspólnie te czasy i cieszmy się, że – chociaż miały momenty – minęły bezpowrotnie. Zajrzyjcie do mojego alfabetu lat 90.!
1. Jak dbały o urodę nasze starsze siostry, kuzynki, matki w latach 90.? Co my same nakładałyśmy na twarzy i włosy? Przypomnijcie to sobie wspólnie z Venilą.
2. Jeśli znacie popularny kanał z kreskówkami Nickelodeon i pamiętacie, co można tam było znaleźć 25 lat temu, to być może ucieszy Was informacja, że jakiś czas temu powstał NickSplat. Wszystko, co sie tam pojawia, to sentymentalna wycieczka do lat 90.: to bajki i postaci, które przeniosą Was prosto w czasy dzieciństwa. Obserwujcie NickSplat na Twitterze!
Nie wiem, niestety, jak z dostępnością tego pasma w Polsce, bo od mniej więcej 15 lat nie korzystam kompletnie z telewizora i dziś mam problemy z obsługiwaniem pilota, ale trzymam za Was kciuki.
3. Jak mocno jesteście zakorzenieni w latach 90.? Sprawdźcie to z pomocą tego testu. Nie jest on co prawda do końca miarodajny, bo odnosi się do amerykańskiej rzeczywistości, ale z pewnością każdemu uda się odhaczyć kilka propozycji na liście. Nawet jeśli te dobra pojawiły się w Polsce dopiero jakąś dekadę później.
4. Lubicie wspominać? Rzućcie okiem na ten tekst i przypomnijcie sobie najbardziej wyraziste elementy lat 90. w polskich realiach. Co najbardziej zapadło Wam w pamięć?
5. A może trochę muzyki? Ta obszerna lista alternatywnych dźwięków z lat 80. i 90. przeniesie Was prosto w czasy niewinności. Posłuchajcie!
A jeśli wciąż Wam mało tego oldschoolowego brzmienia, zajrzyjcie także tutaj.